Ledwo minął okres świąteczny, Sylwester za nami, ale jeszcze trwa okres karnawału. Karnawał zaczyna się w dniu Trzech Króli, a kończy w środę popielcową. Nazwa pochodzi od łacińskiego "carnavale", którego człony "caro" - mięso i "vale" - bywaj zdrów oznaczają "pożegnanie mięsa" - czyli mięsopust – w sensie szerszym okres wszelkich uczt i zabaw w związku ze zbliżającym się Wielkim Postem.
.
Karnawał wywodzi się z antycznych świąt: greckich Dionizji i rzymskich Saturnalii. W głębokiej przeszłości uważano, że im wyższe będą skoki tym dorodniejsze zboże urośnie. Dlatego też karnawał ściśle związany jest z tańcem.
.
Za stolice karnawału uważa się Rio de Janeiro, chociaż w Europie również odbywają się huczne zabawy (Wenecja, Paryż). W krajach śródziemnomorskich obchodzony był hucznie już w średniowieczu. Najbardziej znany był karnawał w Wenecji, a od XVIII w. – w Rzymie.
.
Obecnie w Polsce karnawał nie jest obchodzony jak w Ameryce Łacińskiej. Większość z nas bawi się w dyskotekach.
.
Na początku XVII wieku, czas karnawału był czasem polowań, tańców i swawoli. Niezależnie od stanu jadło się tłusto, dużo i tęgo popijano. Do ulubionych staropolskich rozrywek należały kuligi. Najhuczniej obchodzono ostatni tydzień karnawału, rozpoczynający się od tłustego czwartku. Po wsi chodzili wówczas przebierańcy i zamaskowane postacie. Na wózku lub sankach obwożono Bachusa, przebranego chłopca lub lalkę ze słomy, z garnkiem, do którego zbierano datki na piwo i gorzałkę. Na Górnym Śląsku kobiety tańczyły „na wysoki len i konopie”, które to tańce miały spowodować bujny wzrost tych roślin, panowie zaś tańczyli „na owies, pszenicę i ziemniaki".
.
.Tak prezentowaliśmy się jako „przebierańcy” na naszym balu karnawałowym.
..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz