2007/12/04

"Orszak mikołajowy"

Powoli zaczynamy przygotowywać się do Świąt Bożego Narodzenia.
Mikołaj, to tajemniczy gość na którego czekają wszystkie przedszkolaki.

W tę tajemniczą tematykę wprowadził nas już w poniedziałek (3. XII) wiersz Doroty Gellner „Orszak mikołajowy”.
Pierwszym zadaniem dzieci było uważne wysłuchanie wiersza:

ORSZAK MIKOŁAJOWY

Polem srebrzystym,
polem zimowym,
wędruje orszak
mikołajowy.

Najpierw Aniołki
idą parami.
Niosą koszyczki.
Z czym?
Z prezentami!

Potem Mikołaj
poważnie kroczy,
wśród zmarszczek błyszczą
niebieskie oczy.
Mikołaj także
ma paczek mnóstwo,
a lód na rzece
świeci jak lustro.

Za Mikołajem
w śnieżnej zamieci
idą choinki.
Dokąd?
Do dzieci!

Wędruje orszak
Dalej i dalej…
A dzieci w domach
nie śpią dziś wcale!

Po wysłuchaniu wiersza wyjaśniliśmy niezrozumiałe pojęcia: orszak, zamieć, pole srebrzyste, świeci jak lustro.
Następnie dzieci udzielały odpowiedzi na pytania dotyczące treści wiersza:
- Kto szedł w orszaku pierwszy, drugi, trzeci?
- Co niosły Aniołki a co Mikołaj?
- Dlaczego dzieci nie spały tego dnia?
W następnej kolejności nasze pociechy omawiały wygląd Mikołaja, odwołując się do swoich doświadczeń.

Kolejne ćwiczenie dla dzieci 5-letnich miało charakter graficzny. Polegało ono na pokolorowaniu Mikołaja ze zwróceniem uwagi na utrzymywanie się w liniach konturu. Na zakończenie tej pracy dzieci miały dorysować trzy gwiazdki nad Mikołajem i przeliczyć, ile jest razem (z tą, która już tam była) oraz określić ich liczbę liczebnikiem.

4-latki w tym czasie wykonywały swoje zadanie. Miało ono charakter ćwiczenia graficznego i jednocześnie kształcącego spostrzegawczość wzrokową. Zadaniem naszych młodszych przedszkolaków było uzupełnienie brakujących fragmentów obrazka z Mikołajem przy pomocy naklejek. Następnie miały one rysować po śladzie kolorowy łańcuch na choinkę. Druga część tego ćwiczenia była też dla dzieci okazją do ćwiczenia koordynacji wzrokowo-ruchowej.

Zarówno wiersz, jak i zastosowane ćwiczenia, wprowadziły dzieci w nastrój oczekiwania na spotkanie z Mikołajem.

Brak komentarzy: