2008/11/07

Przedszkole, jakich mało...

.
Po wesołych zabawach na placu zabaw przy szkole w Janiszewicach czekaliśmy na autokar. Podróż była krótka. Już za chwilę obie grupy przedszkolaków znalazły się na terenie przedszkola w Janiszewicach. I po chwili... dzieci były w swoim żywiole.
.
.
Na sali rozpoczęły się wspólne zabawy. Niektórym dziewczynkom z naszego przedszkola najbardziej odpowiadały zabawy w "Sklepiku". Może są wśród nich przyszli menedżerowie do spraw handlu?
.
.
Chłopcy szybko znaleźli samochody i jako niedoszli jeszcze kierowcy, wyruszyli na "ulicę". Dobrze, że tutaj było bezpiecznie.
.
.
Innym chłopcom odpowiadała zabawa klockami "Mały budowniczy". Klocki wszystkim znane, ale bawić się z nowymi kolegami było bardzo przyjemnie.
.
.
Było ciekawie, miło i przyjemnie ale... wszystko, co dobre kiedyś się kończy. Nasza wizyta w Gminnym Przedszkolu w Janiszewicach także dobiegła końca.
Wysłuchalismy miłych słów Pani Dyrektor Przedszkola, w którym gościliśmy i otrzymalismy książeczki oraz słodkie batony.
.
.
Od nas przedszkolaki z Janiszewic dostały "uśmiechnięte breloczki" i "słoneczne podziękowanie" (praca wykonana przez dzieci przy pomocy nauczycielek). Znalazło się także coś słodkiego dla naszych miłych kolegów.
.
Wycieczkę pamiętamy i często ją miło wspominamy. Teraz wspominamy również wizytę zaprzyjaźnionego przedszkola u nas. Ale o tym trochę później....

.
.

Brak komentarzy: